Dzisiaj jak wiecie bylam na dyskotece. Umalowana, ubrana w spoko ciuchy, a teraz cala zmeczona. Nie zalapalam sie aby robic innym wrozby ale na poczte amdrzejkowa i bycie chociaz przez sekunde DJ! Przyszlam 30 min. wczesniej, bo Wera musiala tam pomagac i ja tez cos pomoglam. Obslugiwalam bufecik itp. Wera byla u mnie wiec to dlatego. Czy bylo fajnie? W miare ale moge powiedziec chyba, ze to byla najlepsza dyskoteka. Tak bardzo sie na niej swietnie bawilam, ze sa efekty... bolace nogi. Ten dzien byl super! A i jeszcze. W wrozbach andrzejkowych wyszlo mi, ze bede miala meza Pawla. Lipa... Dybranoc, dybranoc haha. Pozwolcie, ze zdjecia z dyskoteki dam jutro lub kiedy indziej. BAY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziekuje za te wszystkie przemile komentarze ktore czekaja na moja moderacje. Pamietajcie tylko, ze bardziej cenie te komentrze ktore nie sa reklama wlasnego bloga. Staram sie odwiedzic wszystkie linki blogow ktore mi podajecie wiec, nie piszcie czegos takiego jak ''Obserwacja za obserwacje??'' bo nawet jezeli mialabym odpowiedziec to powiem, ze nie. Bedzie mi milo gdy zajrzysz tu nie pierwszy i ostatni raz.